tag:blogger.com,1999:blog-8151534782910745365.post7258560616688810165..comments2023-09-20T16:19:09.849+02:00Comments on Lucy Mayday: get the pictureAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/07963409063821649858noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-8151534782910745365.post-70267707611067203772014-12-07T21:26:29.197+01:002014-12-07T21:26:29.197+01:00smakowicie wyglądające ciasto.smakowicie wyglądające ciasto.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8151534782910745365.post-42534499106575727242014-11-14T23:42:10.961+01:002014-11-14T23:42:10.961+01:00Ty Lucy tak zawsze z zaskoczenia coś napiszesz... ...Ty Lucy tak zawsze z zaskoczenia coś napiszesz... niby ciasto, a tu TEMAT. Nie wypowiem się na temat różności charakterów, bo dziecko mam jedno i chyba tak zostanie. Stety-Niestety. Ale zgodzę się, że to nie tylko geny, ale i nasze wpływy, oczekiwania i wogóle cała ta kombinacja potomka kształtują. Nie raz przyglądam się mojemu dziecku i się dziwię, często podziwiam i ciekawa jestem poprostu skąd, dlaczego i czemu nie inaczej... Co do codzienności łuski mi opadły, często nie starcza siły i ochoty na nic poza dyrektywami i sprawami organizacyjnymi. Zdecydowanie nie jestem Matką-Polką, bo mnie praca męczy i potem nie chce mi się gotować ani sprzątać ;) <br />Z imieniem sprawa jest fakrycznie niełatwa. Człowiek dziecka nie chce ujajić, ale pewną oryginalność zapewnić i tym imieniem dziecko napiętnować-nakierować (w pozytywnym znaczeniu). Dla mnie ważne było, aby imię było międzynarodowe...brzmiało dobrze i po polsku i po niemiecku. Zawsze marzyłam o dziewczynie i prawie od zawsze miałam imię w zanadrzu. Zgodzę się co do tej matczynej intuicji....<br />PS. Nie przejmuję odpowiedzialności za to czy ten komentarz jest na temat, bezbłędnie i z sensem.... ale jak Ty do ciasta z takimi tematami wyjeżdżasz i na dodatek jest piątek i późno, to licz się z takimi odchyłami ;)<br />PS2. słowo "Kształtują" poprawiałam ze 3 razy, po tygodniu roboty mózg odmówił mi posłuszeństwa. Pa!monifacturahttps://www.blogger.com/profile/01636815183114694321noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8151534782910745365.post-71667867031329576032014-11-14T14:43:55.186+01:002014-11-14T14:43:55.186+01:00Jak się domyślasz, zrolowałam do przepisu na ciast...Jak się domyślasz, zrolowałam do przepisu na ciasto i... wróciłam do meritum. Nie mam żadnego pomysłu na komentarz do tego tekstu i nie będę się na żaden silić, ale tekst jest jakiś taki ciepły. Prawdziwy, rodzinny, choć osobisty. Imię syna oryginalne, rzadkie, ale zarazem niezwykle proste i najzwyklej w świecie ładne. Znam o wiele bardziej "wystrzałowe", bądź dziwnie brzmiące imiona, do których można by się uczepić... Ale najlepiej, to niechby każdy czepiał się swego ;-).<br /><br />PS. No jednak zajrzałam i do tego ciasta, bo zawiera coś, o czym nie słyszałam - czyli niejakie filo ;-). No i owoce - a to już lekko zmienia moje nastawienie do ciasta.Amishahttps://www.blogger.com/profile/11991334143599820492noreply@blogger.com